Archiwum aktualności do 2015 roku

GÓRY WIOSNĄ

Data publikacji 18.09.2015

W czerwcu można jeszcze podziwiać wiosenne uroki gór. W dniach 2-7 czerwca Wiesław Rzyduch, członek Kujawsko-Pomorskiej grupy Wojewódzkiej IPA, z grupą sympatyków wędrówek po górach przebywał w Tatrach Słowackich oraz w tzw. Słowackim Raju.

W czerwcu można  jeszcze podziwiać wiosenne uroki gór. W dniach 2-7 czerwca Wiesław Rzyduch, członek Kujawsko-Pomorskiej grupy Wojewódzkiej IPA,  z grupą sympatyków wędrówek po górach przebywał w Tatrach Słowackich oraz w tzw.  Słowackim Raju.  O ile szlaki w Tatrach są w zasadzie wszystkim znane, to szlaki „Słowackiego Raju” mniej, a warto je poznać. 




Wybraliśmy szlak wzdłuż rzeki Hornat. Kláštorská Roklina to wąwóz prowadzący na Klasztorisko, gdzie można podziwiać rekonstruowany klasztor kartuzów. Przejście przez wąwóz nie jest łatwe, gdyż na swojej drodze napotykamy liczne łańcuchy, drabinki i stopnie. Wychodzimy z Podleska, kierując się szlakiem niebieskim dochodzimy do Gardła Hornadu (Hrdlo Hornádu), a następnie Przełomem Hornatu dochodzimy do rozdroża Klasztorna Roklina-ujście (Kláštorská roklina-ústie). Trasę tą pokonujemy m.in. po metalowych stopniach i zawieszonych mostach, umożliwiających nam przedostanie się na drugi brzeg rzeki Hornad.





            
W „Słowackim Raju” oprócz ciekawych szlaków znajduje się Dopszyńska Jaskinia Lodowa z wiecznym lodem oraz termalne kąpielisko w miejscowości Vrbov. Kolejną wycieczką było przejście do przepięknie położonego wśród gór schroniska ” Zielone Pleso” inaczej Brnczalova chata. Schronisko znajduje się przy brzegu jeziora górskiego i jest uważane za jedno z najpiękniejszych w Tatrach.






Historia tej chaty jest bardzo ciekawa i rozpoczyna się w roku 1876, kiedy na Rakuskej Polane powstała Egidova chata, która została przemieszczona w roku 1887 na południowy brzeg jeziora górskiego, lecz gdzie niestety w roku 1890 spaliła się. Kilka lat później, w roku 1897, została zbudowana na północnym brzegu Fridrichova chata, która później przeszła kilka rekonstrukcji, aż uzyskała współczesny wygląd. Szlak do schroniska biegnie wzdłuż strumienia, który o tej porze roku sprawia imponujące wrażenia.

Relacja: Wiesław Rzyduch
Zdjęcia: Renata i Wiesław Rzyduch

 

Autor:
Publikacja:

Powrót na górę strony