Wiadomości

Najpierw skatował psa, a później utopił

Data publikacji 21.09.2012

42-latkowi z Chełmży za utopienie psa może grozić do 3 lat więzienia. Oprawca złoży wyjaśnienia, gdy wytrzeźwieje. Podczas oględzin w jeziorze policjanci odnaleźli zwłoki zwierzęcia, które na szyi miało przywiązany sznur z cegłą.

42-latkowi z Chełmży za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem może grozić do 3 lat więzienia. Oprawca złoży wyjaśnienia, gdy wytrzeźwieje. Podczas oględzin w jeziorze policjanci znaleźli zwłoki zwierzęcia, które na szyi miało przywiązany sznur z cegłą.  

Wczoraj (12.09.12) około 21.00 dyżurny z Chełmży przyjął makabryczne zgłoszenie. Świadek poinformował go, że  w jeziorze przy ul. Bulwar 1000-Lecia  nieznany mężczyzna utopił zwierzę. Policjanci pojechali we wskazane miejsce, jednak sprawcy już nie było. Z jeziora wyłowili jednak martwego psa. Zwierzę do szyi miało przywiązany  sznur, na końcu którego umocowana była cegła. Funkcjonariusze ustalili też, że sprawca przed utopieniem skatował czworonoga. Policjanci bardzo szybko trafili na trop oprawcy. Jeszcze tego samego wieczoru został zatrzymany w swoim mieszkaniu. 42-latek był pod wpływem alkoholu. Miał ponad półtora promila. Trafił do policyjnego aresztu.
Najprawdopodobniej jutro mundurowi doprowadzą go do toruńskiej prokuratury, gdzie usłyszy zarzut z ustawy o ochronie zwierząt. Za to bestialskie zachowanie może mu grozić do 3 lat więzienia.

podinsp. Wioletta Dąbrowska
Oficer Prasowy
KMP w Toruniu

Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony