Wiadomości

Ukradli, porzucili i wpadli

Data publikacji 01.02.2013

Dwaj złodzieje krótko po porzuceniu skradzionego pojazdu,
wpadli w ręce bydgoskich policjantów. W trakcie kontroli wyszło również, że
jeden z nich posiada kradziony telefon. Zebrane informacje, a także
zabezpieczone ślady pozwoliły na ...

Dwaj złodzieje krótko po porzuceniu skradzionego pojazdu, wpadli w ręce bydgoskich policjantów. W trakcie kontroli wyszło również, że jeden z nich posiada kradziony telefon. Zebrane informacje, a także zabezpieczone ślady pozwoliły na przedstawienie 36 i 31-latkowi zarzutu włamania i kradzieży samochodu. Młodszy wspólnik będzie dodatkowo odpowiadać za przywłaszczenie „komórki”. Teraz może im grozić nawet do 10 lat więzienia.

We wtorek (22.01) nad ranem bydgoscy policjanci pełniący nocną służbę zauważyli u zbiegu ulic Glinki, a Jana Pawła II otwartego forda s-maxa. Funkcjonariusze powiadomili o tej sytuacji dyżurnego bydgoskiej policji. Wszystko wskazywało na to, że pojazd został skradziony i z niewiadomych przyczyn porzucony. Informacja ta trafiła do wszystkich patroli w mieście. Znajdujący się w pobliżu kryminalni zaczęli sprawdzać pobliski rejon. W trakcie kontroli terenu zauważyli pojazd marki Renault Twingo na łódzkich numerach, poruszających się Aleją Jana Pawła II. Kierujący tym pojazdem szybko zorientował się, że na „ogonie” ma policjantów. Zaczął przyspieszać i wykonywać gwałtowne manewry. Jednak nie udało mu się zgubić funkcjonariuszy. Został zatrzymany przy ulicy Bełzy. W pojeździe tym oprócz kierującego był również pasażer. Na zadawane pytania mundurowych, gdzie byli i dokąd jadą, każdy z nich podawał sprzeczne odpowiedzi. W trakcie kontroli wyszło, że oboje byli już notowani w policyjnej bazie, między innymi za kradzieże i włamania. Co więcej, jeden z nich posiadał kradziony telefon komórkowy. Obaj zostali zatrzymani i dowiezieni do policyjnego aresztu. Natomiast porzucony ford został poddany oględzinom przez funkcjonariuszy z dochodzeniówki i kryminalistyki. Analiza zebranych informacji i śladów pozwoliła na udowodnienie 36 i 31-latkowi włamania i kradzieży samochodu. Dodatkowo pasażer będzie odpowiadać za przywłaszczenie telefonu. Teraz może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Autor: P_Slomski
Publikacja: P_Slomski

Powrót na górę strony