Wiadomości

Poszukiwany wpadł na kradzionym rowerze

Data publikacji 12.04.2016

Dzielnicowi z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 26-latka poszukiwanego przez toruński sąd. Okazało się, że rower, którym podróżował mężczyzna został skradziony chwilę wcześniej. 26-latek już trafił za kraty. Spędzi tam najbliższe miesiące, odsiadując wyrok za przestępstwa, których dopuścił się w przeszłości. Za kradzież roweru grozi mu dodatkowo 5 lat więzienia.

Wczoraj (11.04.16) około 18:00 dzielnicowi z komisariatu na toruńskim Śródmieściu podczas patrolu ul. Bema zauważyli znanego im z wcześniejszych interwencji 26-latka. Mężczyzna jechał na rowerze. Funkcjonariusze wiedzieli, że jest on poszukiwany za przestępstwa, których dopuścił się w przeszłości. Doskonała pamięć i szybka reakcja sprawiły, że 26-latek już po chwili był w rękach mundurowych. Mężczyzna trafił na komisariat.

W czasie, kiedy policjanci wypełniali formalności związane z osadzeniem w areszcie 26-latka do dyżurnego komisariatu przyszła kobieta, która chciała zgłosić kradzież wartego kilkaset złotych roweru. Pokrzywdzona opowiedziała, o tym, że kilkadziesiąt minut wcześniej ktoś ukradł jej jednoślad, który zostawiła w jednym ze stojaków rowerowych na Placu Św. Katarzyny. Zgłaszająca przypięła go specjalnym zabezpieczeniem, jednak nie uchroniło to przed kradzieżą. Dyżurny skojarzył, że rower, na którym chwilę wcześniej zatrzymano poszukiwanego 26-latka może być właśnie tym skradzionym. Okazało się, że i tym razem intuicja nie zawiodła policjantów. Skradziony rower natychmiast wrócił do prawowitej właścicielki.

Poszukiwany 26-latek najbliższe miesiące spędzi za kratami, odsiadując wyrok za kradzież rozbójniczą, której dopuścił się w przeszłości. Za kradzież roweru grozi mu dodatkowo do 5 lat więzienia.

 

Autor: sierż. szt. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony