Wiadomości

Włamali się i podpalili pomieszczenia gospodarcze

Data publikacji 11.05.2017

Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch włamywaczy. Mężczyźni zerwali kłódki i dostali się do pomieszczeń gospodarczych. Dwóch 33-latków, z wnętrza jednego ze schowków, wyniosło narzędzia. Po wszystkim wzniecili w pomieszczeniach ogień. Okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany. Teraz za włamanie i uszkodzenie mienia grozi im do 10 lat więzienia.

We wtorek (9.05.17) krótko przed 5:00 rano patrol oddziału prewencji policji, pełniący służbę na Jakubskim Przedmieściu w Toruniu, w okolicach ul. Gołębiej zauważył dwóch mężczyzn. Jeden z nich niósł łom, natomiast drugi metalowe pudełko z narzędziami. Policjanci zareagowali błyskawicznie – podjechali do nich radiowozem i wylegitymowali.

W trakcie sprawdzania ich tożsamości funkcjonariusze zobaczyli dym wydobywający się z jednego z pobliskich pomieszczeń gospodarczych (tzw. szajerków). Mundurowi natychmiast powiadomili o tym straż pożarną. Ogień został bardzo prędko ugaszony.

Szybko wyszło na jaw, że dwóch 33-latków, zatrzymanych przez policjantów chwilę wcześniej, włamało się do schowka. Mężczyźni sforsowali kłódki zabezpieczające drzwi, a następnie ze środka ukradli narzędzia i drobne metalowe elementy. Po wszystkim podłożyli wewnątrz ogień, a następnie podpalili kolejny schowek, który był położony nieopodal. Zatrzymani trafili prosto do policyjnej celi.

Kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie, którzy pracowali nad tą sprawą podejrzewali, że to zdarzenie może mieć "drugie dno". Wszystkie ustalenia policjantów wskazywały na to, że włamywacze nie wybrali obiektów przypadkowo. Nie bez powodu podkładali również ogień w tych miejscach. Szybko wyszło na jaw, że zatrzymani znali mężczyznę, do którego należały te pomieszczenia gospodarcze. Mieli z nim zatarg i postanowili się zemścić.

Szybka i zdecydowana reakcja mundurowych pokrzyżowała im przestępcze plany. Obaj już usłyszeli zarzuty włamania i zniszczenia mienia. Jeden z nich prosto z policyjnej celi trafił do zakładu karnego, gdyż ciąży na nim wyrok kilku miesięcy więzienia za włamania, których dopuścił się w przeszłości.
Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.

Autor: sierż. szt. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony