Wiadomości

Złodziej recydywista usłyszał już zarzuty

Data publikacji 18.07.2017

25-letni mężczyzna przez uchyloną szybę skradł z samochodu saszetkę z pieniędzmi i dokumentami. Właściciel ruszył w pościg za złodziejem i po chwili go ujął. Sprawca trafił już w ręce policji i usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu nawet 7 i pół roku więzienia, bo jak ustalili policjanci, to nie pierwszy jego konflikt z prawem.

Do zdarzenia doszło wczoraj (17.07.17) w godzinach porannych. Dyżurny włocławskich policjantów otrzymał zgłoszenie o kradzieży przy ul. Chopina. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca został ujęty przez pokrzywdzonego. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. Mundurowi zastali tam zgłaszającego i ujętego przez niego 25-latka.  Funkcjonariusze ustalili, że gdy pokrzywdzony na kilka minut oddalił się od pojazdu, został okradziony. Złodziej wykorzystał nieobecność właściciela i uchyloną w aucie szybę. Wtedy skradł z wnętrza pojazdu saszetkę z pieniędzmi i dokumentami, po czym zaczął uciekać. Nie przewidział jednak, że łupem nie nacieszy się zbyt długo.

Właściciel saszetki, widząc co się dzieje, ruszył w pościg za przestępcą. Pokrzywdzony zdołał ująć złodzieja, którego szybko przejęli włocławscy policjanci. Skradzione mienie w całości zostało odzyskane. 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni, pracując nad sprawą, ustalili, że to nie pierwsze przewinienie włocławianina. Jak się okazało, był on już uprzednio karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu 7 i pół roku pozbawienia wolności. Jest to kara surowsza niż za „zwykłą“ kradzież, gdyż popełniona w warunkach tzw. recydywy.

Autor: nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony