Wiadomości

Nożownik i pożar w pociągu. To były ćwiczenia

Bandyta napadł na pociąg i ranił maszynistę. W tym czasie na trasie pociągu stanął popsuty autobus. Po zderzeniu z autokarem, z lokomotywy zaczął wydobywać się dym. To scenariusz wspólnych ćwiczeń toruńskich służb i przewoźnika-firmy Arriva. Głównym celem tej akcji było doskonalenie umiejętności w dziedzinie organizacji i prowadzenia wspólnych akcji policji i innych służb.

W czwartek odbyły się ćwiczenia toruńskich służb ratowniczych i policji. Około godz. 11:00 na przejeździe kolejowym w Olku pod Toruniem posuł się autokar. W tym czasie w pociągu zmierzającym w to miejsce agresywny pasażer sterroryzował załogę i ranił nożem maszynistę. Doszło do zderzenia pociągu z autobusem. We wnętrzu w wagonie pozostał ranny napastnik, a z lokomotywy zaczął wydobywać się dym. Świadkowie powiadomili o tym służby. Na miejsce pierwsi dojechali policjanci. Mundurowi od razu zajęli się obezwładnieniem napastnika i zapewnieniem bezpieczeństwa pasażerom.

Tak zaczęły się wspólne ćwiczenia toruńskich służb - Policji, Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego, Straży Miejskiej i Straży Ochrony Kolei. Policjanci po zabezpieczeniu miejsca umożliwiali działanie innych służb. Mundurowi zajęli się także ustalaniem okoliczności i świadków tego zdarzenia.

Celem ćwiczeń było sprawdzenie reakcji, komunikacji, wzajemnej koordynacji wszystkich służb odpowiedzialnych za ratowanie życia i bezpieczeństwo ludzi na wypadek sytuacji kryzysowej.

Autor: mł. asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: podinsp. Monika Chlebicz

Powrót na górę strony