Wiadomości

Na bankomat ruszył z siekierą, teraz nie uniknie kary

Data publikacji 10.12.2018

Do 7 i pół roku więzienia grozi mężczyźnie, któremu "nie spodobał" się bankomat. Inowrocławscy kryminalni wytypowali sprawcę na podstawie monitoringu. 33-latek na proces poczeka za kratami, bo decyzją sądu trafił tam tymczasowo na 3 miesiące.

W listopadzie inowrocławscy policjanci zostali powiadomieni o uszkodzeniu jednego z bankomatów na terenie miasta. Sprawca "potraktował" go siekierą i uciekł. Policjanci, po tym, jak ustalili okoliczności zdarzenia, wytypowali osobę, która mogła mieć z związek z uszkodzeniem. Pomógł też w tym monitoring banku. Od tamtej pory 33-latek był poszukiwany.

Kilka dni temu kryminalni ustalili miejsce jego pobytu. Podejrzewany mężczyzna został zatrzymany na jednej z ulic Inowrocławia. 33-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut uszkodzenia mienia.

W miniony piątek (7.12.18) został doprowadzony przez kryminalnych z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie do oskarżyciela i sądu. Na podstawie zebranego materiału dowodowego zapadła decyzja, że najbliższe 3 miesiące spędzi za kratami. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat wiezienia. Z racji tego, że podejrzany jest znany policji z licznych przestępstw kryminalnych oznacza to, że działał w warunkach recydywy. Dlatego kara, jaka mu grozi, może wzrosnąć jeszcze o połowę, czyli do 7 i pół roku więzienia.

Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony