Wiadomości

Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca iveco nie unikął kary

Ponad 2,7 promila alkoholu miał w organizmie kierowca dostawczego iveco, który w Świeciu na ul. Wojska Polskiego wjechał w tył osobowego forda. Sprawca chciał "dogadać się" z pokrzywdzonym, ale zdarzenie zauważyli miejscowi kryminalni, którzy podjechali by sprawdzić czy nie jest potrzebna pomoc. prawca niebawem usłyszy zarzut. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni ze Świecia przejeżdżając ul. Wojska Polskiego zauważyli, że doszło do stłuczki dwóch pojazdów. Zatrzymali radiowóz, aby sprawdzić, czy nikomu nic się nie stało. Uczestnicy zdarzenia nie potrzebowali pomocy. Dodatkowo okazało się, że sprawę planują załatwić polubownie.

Jednakże uwagę policjantów zwrócił na siebie 31-letni kierowca jednego z pojazdów - dostawczego iveco. Nie mógł utrzymać równowagi i bełkotał. Ponadto, od mężczyzny czuć było alkohol.Kryminalni poprosili więc o pomoc kolegów z „drogówki”. 

Jak ustalili mundurowi, kierowca iveco, mieszkaniec powiatu toruńskiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze po czym najechał na tył forda, którym podróżował 65–letni świecianin. Szybko okazało się również, że kierujący, który doprowadził do kolizji, jest kompletnie pijany. Przeprowadzona kontrola wykazała, że mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie!

Od razu stracił prawo jazdy, a za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, a za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci sporządzili wobec niego wniosek u ukaranie do sądu.

Autor: podkom. Joanna Tarkowska
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony