Wiadomości

Wpadł na gorącym uczynku dzięki nieobojętności mieszkańca

Przekazana informacja od mieszkańca Włocławka pozwoliła na zatrzymanie sprawcy podczas włamania do samochodu. 32-latek trafił do policyjnego aresztu mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Na drugi dzień został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut włamania do pojazdu w tzw. recydywie. Za to przestępstwo może mu teraz grozić kara do 15 lat pozbawienia wolności.

We miniony wtorek (9.07.19) przed 19.00 do włocławskiego dyżurnego wpłynęła informacja od mieszkańca, który widział jak mężczyzna w kominiarce chodzi w pobliżu zaparkowanego pojazdu i zagląda do jego środka. Zdarzenie miało miejsce we Włocławku na jednym z parkingów przy ul. Toruńskiej. Wysłani ta natychmiast mundurowi zauważyli wybitą w ciężarówce szybę, a w środku kabiny mężczyznę w kominiarce i rękawiczkach. Na widok radiowozu próbował on uciekać, jednak, po krótkim pościgu, policjanci go zatrzymali. W pobliżu policjanci ujawnili także reklamówkę z rzeczami skradzionymi z pojazdu, wśród których był telefon komórkowy wraz z ładowarką i urządzenie do poboru opłat na autostradzie. 

Zatrzymanym okazał się 32-letni mieszkaniec Włocławka, który mając prawie 2,6 promila alkoholu w organizmie trafił do policyjnego aresztu. Śledczy ustalili także, że mężczyzna na początku roku opuścił więzienie po odbyciu kary i popełnił swój czyn w tzw. recydywie. 

Wczoraj (11.07.19), po zebraniu całego materiału dowodowego w sprawie włamania, kryminalni doprowadzili 32-latka do prokuratury. Tam usłyszał zarzut włamania do pojazdu, którego dokonał w recydywie, za co może mu teraz grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. 

Autor: st. sierż. Tomasz Tomaszewski
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony